Remont Garbusa

7 styczeń 2006
Rozpoczęcie remontu. Zaprowadziłem autko do mechanika i z ciężkim sercem się z nim rozstałem.

14 styczeń 2006
Pierwsze zdjęcia z remontu. Autko jest całkowicie wypatroszone i dopiero teraz widać co tu jest grane...

4 luty 2006
Autko już od jakiegoś czasu stoi u blacharza i jest robione. Okazało się, że konstrukcja jest lekko przestawiona i samochód musi zostać rozepchnięty do właściwych rozmiarów.
Z drzwi niestety nic nie zostało i muszą być zamontowane inne.
Dzisiaj wybrałem kolorek i lakier, ale póki co nie napiszę co to takiego.
Silnik jest właśnie w trakcie rozbierania i będzie robiony.

18 luty 2006
Silniczek jest już zrobiony i właśnie jest składany w całość. Były regenerowane głowice, wymieniane zawory, cylindry, tłoki, pierścienie i parę innych rzeczy. Silniczek został oczywiście wyczyszczony i pomalowany.
Skrzynia biegów też już jest gotowa do użycia.
Co do karoserii to walka trwa. Najwięcej problemu było z rozepchaniem samochodu do właściwych wymiarów i teraz robiony jest przód, bo wygląda masakrycznie. Z tyłem będzie mniej pracy, bo tam sytuacja jest o wiele lepsza.
Jeszcze jakieś 2 tygodnie i autko powinno być przygotowane do lakierowania.

02 marca 2006
Dziś tylko zdjęcia silnika. Serducho jest już skończone i gotowe do zamontowania w aucie.
Co do prac blacharskich to niestety się trochę przeciągają, ponieważ co chwile wynajdowane są nowe rzeczy do zrobienia.
Prace blacharskie mają jeszcze potrwać kilka dni, mam nadzieje, że tym razem termin zostanie dotrzymany.

27 marca 2006
Po 3 tygodniach przerwy remont ruszył dalej.
W tej chwili podwozie jest rozkładane na kawałki, czyszczone i będzie składane na nowo.
Będzie nowy układ hamulcowy, amortyzatory i sporo innych rzeczy.
Jak widać, płaty podłogi są już wstawione nowe.

01 kwietnia 2006
Podwozie jest już prawie skończone, jeszcze jakieś 2 dni i koniec.
Niestety jeśli chodzi o blachę, to jest spory problem, bo nadkola są tak zgnite, że niebardzo karoseria ma się czego trzymać.
Kupiłem kilka reperaturek do nadkoli, ale niewiadomo czy to wystarczy. Zobaczymy w poniedziałek, jeśli te reperaturki nic nie pomogą, to będzie trzeba szukać nadkoli od innego garbusa.
Szczerze mówiąc stanem budy jestem załamany i gdyby nie to, że wpakowałem w ten remont już sporo kasy, to nie wiem co by było.
Trzymajcie kciuki.

06 kwietnia 2006
Stało się, kupiłem drugiego garba..., a w zasadzie tylko budę i podwozie, ponieważ koszt zrobienia mojego podwozia był wyższy niż kupienie tego drugiego.
Dziś przywlekliśmy go do mechanika i będzie przekładane zawieszenie od mojego, bo tam jest prawie wszystko nówka, a później do blacharza na przygotowanie do malowania.
Sporo nerwów mnie kosztuje ten remont, ale jest szansa na zakończenie remontu w jakimś realnym terminie.
Tylko muszę poszukać kasy, a w totka jakoś nie mogę trafić...

26 kwietnia 2006
W tej chwili trwają końcowe prace blacharskie, a właściwie wykończenia (wreszcie).
W poniedziałek zaczną się prace przygotowawcze pod lakier i zaraz po długim weekendzie auto będzie lakierowane.
Zobaczymy co to będzie.

11 maja 2006
Pojechałem dziś rano oblukać garbusika i trochę się zmartwiłem, że prace idą tak wolno, miałem nadzieje, że już będzie częściowo pomalowany, a tu chopaki wpadli na pomysł, że zedrą starą blache i szpachel do gołego
i że nowy lakier przyjdzie bezpośrednio na podkład i blache przy śladowych ilościach szpachlu.
Przywiozłem za to sporo blach do opchnięcia - zawsze odzywka się jakąś kase.

05 październik 2006
Po prawie 4 miesiącach przestoju remont ruszył dalej.
Teraz auto stoi u lakiernika, który wydaje się być konkretnym facetem. Musiał niestety dokonać poprawek blacharskich, po poprzednim pseudo blacharzu i skończył je zgodnie z obietnicą w terminie.
Teraz garbusik jest już wyszpachlowany (prawie cały), postoi sobie kilka dni aby wszystko usiadło i później dalsze prace. Za tydzień jadę znów go zobaczyć i może będzie już coś więcej widać.

31 październik 2006
Oto kolejne etapy idą dość sprawnie.
Autko jest już po pierwszym podkładzie i czeka na kolejny.
Jest szansa, że w listopadzie samochód wyjdzie od lakiernika.
Niestety nie obywa się bez problemów, a mianowicie blacharz, który spaprał i zawalił całą sprawę wymontował z podłogi sanki od foteli i uchwyty do lewarka. Musiałem chyba z 3 tygodnie walczyć, aby odzyskać te elementy, no a teraz będzie trzeba je na nowo przyspawać.
Poza tym miał zrobić tylny pas przykręcany, to go przyspawał i już.

07 grudnia 2006
Garbusik jest już pomalowany - wreszcie :)
Prezentuje się super.
Teraz tylko będzie składany. Mam nadzieję, że teraz już pójdzie znacznie sprawniej.

15 grudnia 2006
Dziś nastąpił odbiór garbusa od lakiernika i przewóz do Mosiny w celu poskładania go do kupy. Do świąt ma się dorobić nowej elektryki, a po świętach do tapicera.
Zobaczymy co wyjdzie z tych planów.

05 lutego 2007
Garbus doczekał się uzbrajania. Prace trwają. Silnik i skrzynia już są zamontowane, część elektryki też. Obecnie trwają prace nad konserwacją.

15 lutego 2007
Jak widać na nowych zdjęciach, prace nad wykończeniem auta nabrały tempa. Samochód jest już zakonserwowany, instalacja elektryczna położona, samochód wygłuszony.
Od poniedziałku 19 lutego u tapicera.

26 lutego 2007
Tapicer działa. Podsufitka już zrobiona, fotele i kanapa pięknie obite. Widać, że praca idzie sprawnie. W niedziele 4 marca odbieramy od tapicera autko.

05 marca 2007
Odbieramy auto od tapicera. Sami zobaczcie jak to wyszło, coś pięknego.

14 maja 2007
Cóż tu dużo mówić, niby niewiele zostało, ale jeszcze trochę...

29 sierpnia 2007
Sporo czasu upłyneło od rozpoczęcia remontu. Na szczęście dobiega on końca i wreszcie nastaje jego koniec.
Jeszcze tylko jakieś 3 dni i w drogę. Trzeba będzie jeszcze przeglądzik machnąć i gitara.

(1/219):Tak wyglądało auto przed remontem
Tak wyglądało auto przed remontem
(2/219):Tak wyglądało auto przed remontem
Tak wyglądało auto przed remontem
(3/219):Tak wyglądało auto przed remontem
Tak wyglądało auto przed remontem
(4/219):Tak wyglądało auto przed remontem
Tak wyglądało auto przed remontem
(5/219):
(6/219):Wygląd wnętrza kabiny po wyciągnięciu wszystkiego.
Wygląd wnętrza kabiny po wyciągnięciu wszystkiego.
(7/219):tak wygląda tył po zdemontowaniu silnika, skrzyni i błotników. Okazało się, że silnik trzymał się tylko na 2 srubach, zamiast na 4.
tak wygląda tył po zdemontowaniu silnika, skrzyni i błotników. Okazało się, że silnik trzymał się tylko na 2 srubach, zamiast na 4.
(8/219):ogólny widok z lewego boku
ogólny widok z lewego boku
(9/219):lewe tylne nadkole
lewe tylne nadkole
(10/219):jeszcze raz wnętrze
jeszcze raz wnętrze
(11/219):tył kabiny
tył kabiny
(12/219):lewy przód
lewy przód
(13/219):przód
przód
(14/219):
(15/219):troche będzie tu do zrobienia
troche będzie tu do zrobienia
(16/219):prawe przednie nadkole - po zdjęciu błotnika ukazały się dziury.
prawe przednie nadkole - po zdjęciu błotnika ukazały się dziury.
(17/219):
(18/219):
(19/219):prawy tył
prawy tył
(20/219):pęknięty lewy przedni słupek - wynik dzurawej podłogi
pęknięty lewy przedni słupek - wynik dzurawej podłogi
(21/219):
(22/219):
(23/219):Tak w tej chwili wygląda silnik. Głowice do regeneracji, zawory do wymiany, osłony popychaczy do wymiany, uszczelnienie (wymiana uszczelek), i kilka innych rzeczy.
Tak w tej chwili wygląda silnik. Głowice do regeneracji, zawory do wymiany, osłony popychaczy do wymiany, uszczelnienie (wymiana uszczelek), i kilka innych rzeczy.
(24/219):
(25/219):Z silnika zostało wymontowane wszystko co się da
Z silnika zostało wymontowane wszystko co się da
(26/219):
(27/219):Cylintry też będą lekko wyrównane i będą nowe pierścienie
Cylintry też będą lekko wyrównane i będą nowe pierścienie
(28/219):Sprzęgło po regeneracji. Po rozkręceniu tarcza się rozpadła w rękach
Sprzęgło po regeneracji. Po rozkręceniu tarcza się rozpadła w rękach
(29/219):
(30/219):Przód po zwaleniu szpachlu wygląda jak pognieciony papier.
Przód po zwaleniu szpachlu wygląda jak pognieciony papier.
(31/219):komora bagażnika wygląda strasznie
komora bagażnika wygląda strasznie
(32/219):
(33/219):słupek od strony kierowcy jest pęknięty
słupek od strony kierowcy jest pęknięty
(34/219):
(35/219):
(36/219):